I żyli długo i szczęśliwie, w miłości głębszej niż ocean.
Uczucia podobno granic nie mają, tak samo jak wyobraźnia, która w momencie połączenia się z uczuciem, kreuje nam wymarzoną rzeczywistość. Zakochani widzą przed oczami krajobrazy niczym z bajki albo kadry z romantycznych filmów, marząc o ich wyczekanym, wyjątkowym dniu.
Wydawać się może, że zamknięte cztery ściany budynku urzędu nie są w stanie pomieścić radości i miłości tych dwojga. To wyobraźmy sobie teraz piękny słoneczny dzień, niebieskie bezchmurne niebo, a do tego spokojny szum fal. W tle klimatyczne Stare Miasto albo błękitna woda z każdej strony. Można się rozmarzyć. Otóż istnieje sposób na uczynienie tego wyjątkowego dnia jeszcze bardziej magicznym i niepowtarzalnym wykorzystując te właśnie okoliczności i to wcale nie takie trudne, jak może się zdawać.
Wychodzimy z propozycją ślubu plenerowego z dodatkowym błogosławieństwem Neptuna. Ślub na statku to zapewne coś, co pozostanie w pamięci zarówno pary młodej, jak i gości, na długi czas. Ceremonia w niezwykłej scenerii, rejs w niepowtarzalnym klimacie, kameralne wesele na świeżym powietrzu pod rozgwieżdżonym niebem. Czasy, kiedy para młoda przyjeżdżała na przyjęcie weselne karetą już minęły, ale nikt nie wspomniał o jedynej w swoim rodzaju limuzynie pod białymi żaglami.
A ona w żaglach jak w białej sukience…
Dodatkowo, wybierając ceremonię na żaglowcu, wykonać można przy okazji jedyną w swoim rodzaju sesję zdjęciową. Fotografie sprawią, że wspomnienia pozostaną w pamięci zgromadzonych jeszcze dłużej, a co więcej, będą zachwycały Waszych znajomych w swej nietypowości i pięknie marynistycznego klimatu.