Morskie opowieści

23 stycznia profil Żaglowce.info dodał post o wodowaniu Pogorii LINK Słyszałem już tę historyjkę i wiecie co?
Zawsze mnie fascynują takie “morskie opowieści”… To jak z tymi milionami mil wypływanych przez opowiadaczy 😉 (ale o tym innym razem).
Wracając do opisanych przygód z budowy Pogorii to nie można było spiąć tych dwóch ramek łańcuchem zwalnianym nad KLW? Nic by się nie wysunęło…
Postawiłbym jednak tezę, że pion i pilnowanie pozycji miało głównie inną przyczynę a podejrzenie ryzyka wysunięcia to literacka interpretacja zdarzeń.
Jeśli połowa wagi tego kadłuba była na granicy nośności dla każdego z dźwigów to pochylenie go w którąkolwiek stronę przekroczyłoby DOR dźwigu z racji zachwiania dystrybucji masy. Ot i zagadka rozwiązana. Ale opowieść zdecydowanie mniej malownicza i wymagająca odrobiny wiedzy z fizyki, więc nie tak “sprzedawalna” słuchaczom 😀
Robert
PS I nic by nie spadło tylko hamulce dżwigu “niższego” zatrzymałyby operację na chwilę, “wyższy” dźwig musiałby opuścić trochę ładunek aby kontynuować.
PS2 Tak, robiłem kilka razy w życiu operację na dwa dźwigi 😀 (raz nawet na trzy) i pilnie uczyłem się fizyki po studia włącznie.